piątek, 8 marca 2013

Kolejne referencje

Trwają zapisy na wiosenno-letnią edycję kursu przewodników po Warszawie.
Start: 17.04.2013.
Szczegóły: www.kursprzewodnicki.pl

Referencje od Magdy - pani przewodnik po Warszawie:


Każdemu, kto rozważa wzięcie udziału w kursie przewodnickim, polecam firmę Tutor! Na kurs organizowany przez Tomka Dygałę trafiłam przez przypadek, a do wzięcia udziału zachęciły mnie znalezione w internecie pozytywne opinie byłych uczestników
Sama przekonałam się, że są one wiarygodne. Kurs świetnie przygotowuje do egzaminu. A  jeśli egzamin nie będzie już koniecznością, to tym bardziej polecam wzięcie udziału w kursie organizowanym przez Tomka. Na kursie otrzymacie wiedzę o Warszawie podaną w bardzo dobrych proporcja (zero nudnych wykładów i patrzenia na zegarek). 
Ale aby być dobrym przewodnikiem nie wystarczy wiedza –  trzeba tą wiedzę jeszcze umieć sprzedać. I właśnie ten warsztat konieczny w zawodzie przewodnika zdobędziecie na kursie Tomka. Konkurencja wymięka! Polecam!

Magdalena Jonas
przewodnik po Warszawie

czwartek, 7 marca 2013

Referencje od Magdy :)


Trwają zapisy na wiosenno-letnią edycję kursu przewodników po Warszawie.
Start: 17.04.2013.
Szczegóły: www.kursprzewodnicki.pl
Poniżej referencje od Magdy:
Dlaczego na dachu pewnego budynku nieopodal włóczni i hełmów siedzi zamyślona małpa?
Ile razy zaczynano w Warszawie budować metro i dlaczego wreszcie się udało?
Kto, z kim, kiedy i gdzie się kłócił o pieniądze, władzę i seks? Gdzie lała się krew i trzaskały kości, a gdzie było sielsko i anielsko?
Jakie korporacje tworzyły „Wielką Czwórkę” w architekturze XIX w.?
Kto na Powązkach ma grób przyjazny przewodnikowi warszawskiemu?
Co ma wspólnego pewna kompozytorka z początku XX w., której imieniem nazwano skwer na Muranowie ze współczesną tajwańską śmieciarką?
Na te i inne pytania znajdziesz (w programie i poza nim, zgodnie z planem, lub „nieco z przypadku”, o co zadbają prowadzący-fachowcy-pasjonaci i sami uczestnicy, zarażeni pasją) odpowiedź na kursie „Tutora”. Po kursie będziesz niczym Sokrates („wiem, że nic nie wiem”) i Kartezjusz („rozmyślam nad sprawami warszawskimi, więc jestem”, ale też będziesz niczym wymarzony produkt kolejnej reformy edukacyjnej (wyuczony – przy wkładzie pracy własnej, rozumiejący, umiejący się znaleźć we współczesnym świecie i na egzaminie przewodnickim, komunikatywny, kreatywny i czarujący).
Zauważysz u siebie niepokojące objawy zboczenia zawodowego i zafiksowania na pewnych tematach oraz dziwnych rozrywek (oglądanie z szeroko otwartymi ustami z okna autobusu budynków i zgadywanie stylów, czytanie wszelakich tablic i przyglądanie się kamieniom, które w jakiś sposób wydają się pamiątkowe, oglądanie starych filmów i stwierdzanie bez pudła, gdzie w Warszawie dzieje się akcja), a może nawet sekciarstwa (otoczenie zaczyna się łatwo wciągać w Twoje rozrywki, ciesząc się na dodatek, że ciekawie o nich mówisz). Niepokojąco może wzrosnąć zbieractwo (książek i gazet o Warszawie, linków do ciekawych stron) oraz liczba znajomych ogarniętych podobnymi objawami. Zmaleje za to ilość czasu przeznaczanego na sprawy pozawarszawskie. Uwaga! Z dużym prawdopodobieństwem stan ten będzie utrzymywał się po zakończeniu kursu, a nawet zdaniu egzaminu. Opisany stan może być zaraźliwy.
To wszystko zdarzyło się mnie. Zdarzyło mi się również, że pokochałam Warszawę, którą wcześniej dość długo musiałam oswajać, zanim ją polubiłam. I to, że zagranicznym znajomym z nieco ściśniętym gardłem opowiadałam historię o turystycznie mniej znanej dzielnicy, wznoszonej na gruzach dawnego getta z tych właśnie gruzów, które teraz tętni życiem – co nagle nas wszystkich niezmiernie poruszyło.
To wszystko zdarza mi się również teraz i  będzie się zdarzać – jako licencjonowanemu przewodnikowi warszawskiemu.
Magdalena Senderowska
przewodnik po Warszawie

środa, 6 marca 2013

Referencje od Doroty :)

Trwają zapisy na wiosenno-letnią edycję kursu przewodników po Warszawie.
Start: 17.04.2013.
Szczegóły: www.kursprzewodnicki.pl

Poniżej referencje od Pani Przewodnik Doroty:

Serdecznie polecam wszystkim zainteresowanym historią i sztuką Warszawy kursy przewodnickie Tomka Dygały w Tutorze. To świetny sposób na spędzanie wolnego czasu i poznanie ludzi z wielką pasją. Choć czasami ciężko było wytrzymać 8 godzinny maraton po Nowym Mieście przy temperaturze -20 lub całkowity brak wolnego czasu, (bo naukę do egzaminu przewodnickiego trzeba było pogodzić z nauką na studiach) jednak takie doświadczenia uświadamiają ile jesteśmy w stanie znieść, gdy jesteśmy zmotywowani. A nikt inny nie potrafi tak zmotywować człowieka do działania jak Tomek z drużyną, a ma ją naprawdę świetną i profesjonalną.
Wielką zaletą kursów jest czynny udział każdego z kursantów w weekendowych zajęciach w terenie. Wycieczki nie są ograniczone do opowieści jednego przewodnika, co przy kilkugodzinnych wyjściach siłą rzeczy po pewnym czasie było by monotonne i mogło sprawić trudność w ciągłym skupieniu. Jednak przy ciągłej rotacji uczestników skupienie uwagi nie było problemem i ułatwiło powtarzanie do egzaminu, ponieważ starasz się przypomnieć sobie, kto opowiadał o danym obiekcie i mimowolnie powracasz do danej wycieczki myślami.
Po zakończeniu kursu bardzo długo brakowało mi sobotnio – niedzielnych wyjść. Szkoda, że wszystko co dobre szybko się kończy.
Dorota Gołębiewska
przewodnik miejski po Warszawie

czwartek, 24 stycznia 2013

Oddajcie 516

Od 21 stycznia przestała funkcjonować linia 516, łącząca Nowodwory, ul. Odkrytą i Nowodworską z lokalnym węzłem przesiadkowym na Światowida róg Mehoffera.

Więcej na Facebooku: