
Na Twierdzy zaszły pewne zmiany, i tak do dotychczas ogólnie dostępnej górnej części Twierdzy wchodzi się wyłącznie z lokalnym przewodnikiem. Płaci się odrębnie za labirynt - czyli wycieczkę po korytarzach minerskich i oddzielnie za Twierdzę.

Przewodnicy oprowadzają w mundurach wojskowych z epoki i muszę przyznać, że to chyba zmiana na dobre, z tym że jest się oprowadzanym. Najczęściej jednak lokalni przewodnicy, wyspecjalizowani w konkretnym obiekcie mają dużo do powiedzenia, nierzadko więcej od wyjadaczy, oprowadzających po całym regionie.

