Szary budynek przy Srebrnej 12, kompletnie na uboczu, nieco odsunięty od ulicy, przez co niezauważany i zapomniany. Mowa o miejscu, które powinien odwiedzić każdy mieszkaniec jeśli nie Warszawy to przynajmniej Woli: Muzeum Woli.
Muzeum mieści się w dawnej willi, mającej postać neorenesansowego pałacyku, należącej kiedyś do znanego rzeźbiarza Aleksandra Sikorskiego.
Pałacyk wybudowano w 1890 roku a od 1974 r. mieści się tu Muzeum Woli, będące filią Muzeum Historycznego m. st. Warszawy.
Na wstępie zwiedzający skonfrontowany jest z wielkim zdjęciem Woli z lotu ptaka, pochodzącym najdalej z połowy lat 90-tych. Pozwala ono przekonać się jak bardzo dzielnica przez ostatnie lata się zmieniła.
Całe pierwsze piętro zajmuje ekspozycja dotycząca historii Woli. Wielkie zdjęcia przedstawiają to po czym już prawie nie ma śladu - potęgę Woli jako dzielnicy przemysłowej. Przedstawione zdjęcia ogromnych fabryk naprawdę robią wrażenie... Oprócz zdjęć zobaczyć można eksponaty z epoki, w tym np. XIX wieczne butelki po piwie. Tak przy okazji - kto jeszcze pamięta gdzie był browar Haberbusch i Schiele? A gdzie zakłady Lilpopa? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w muzeum właśnie.
Wrażenie robi ekspozycja dotycząca wolskiego handlu - Kercelaka czy hal targowych na... placu Kazimierza Wielkiego. Plac ten znajdował się w miejscu gdzie później wybudowano Dom Słowa Polskiego, zamienionego obecnie na... centrum handlowe Jupiter. I tak dalej...
Duże wrażenie na mnie zrobiła ekspozycja dotycząca ulicy Chłodnej, która na przełomie XIX i XX wieku stanowiła główną, niemal reprezentacyjną ulicę Woli - czego zresztą dowody w postaci zachowanych niektórych budynków możemy zobaczyć jeszcze dziś.
Symboliczne jest przejście przez rogatki (oczywiście w wersji foto) i granice miasta, ze strefy wielkomiejskiej na ówczesne przedmieścia.
Zaprezentowano także najważniejsze wydarzenia historyczne związane z Wolą. Moją uwagę przykuła gablotka dotycząca elekcji. Pamiętajmy że to na Woli właśnie, wybrano niemal wszystkich polskich królów elekcyjnych.
Do połowy lutego w Muzeum prezentowane są dwie wystawy czasowe: "Odcienie sepii - Wola w starej fotografii" i druga dotycząca warszawskich ewangelików reformowanych.
Obie wystawy warto odwiedzić. Jedna wprowadza w atmosferę miasta przełomu XIX i XX wieku, druga skupia sie na dziejach wybitnych wyznawców kalwinizmu.
Wystawa wprowadza w historię jurydyki Leszno (tam gdzie teraz stoi kościół ewangelicki na al. Solidarności) a uwagę przykuwa oryginał biblii brzeskiej, jeden z nielicznych zachowanych.
Zachęcam do odwiedzania Muzeum - warto sięgać do korzeni i znać historię miejsca w którym się żyje.
Muzeum Woli ul. Srebrna 12, wstęp: 3,50 zł, czwartki bezpłatne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz